Wietnam to kraj niewyobrażalnie piękny i fascynujący. Nie ma wątpliwości co do tego, że jest on wart odwiedzenia i bliższego poznania. Jest tylko jeden problem – jest to kraj tak odległy od Polski, tak mocno różniący się od niej, iż do wycieczki takiej należy przygotować się wyjątkowo starannie. Zdecydowanie najważniejsza jest kwestia zdrowia.
Opieka medyczna w Wietnamie
Jak wygląda sytuacja ze służbą zdrowia w Polsce, wie każdy Polak i niemal każdy narzeka. Za niskie standardy, lekarze niemili, wedle wielu opinii niedouczeni, długie kolejki, jeśli czas oczekiwania na termin u specjalisty wynosi pół roku to jest to naprawdę „krótko”. Oczywiście, nie jest dobrze, ale każdy, kto ma pojęcie o opiece medycznej w Wietnamie, od razu bardziej łaskawym okiem spogląda w stronę polskiej służby zdrowia... Co to oznacza?
Niestety, poziom opieki medycznej w Wietnamie pozostawia wiele do życzenia, od standardów europejskich odbiega znacznie! Żaden turysta nie może też liczyć na to, że w najbliższym czasie sytuacja ta ulegnie zmianie na lepsze. Można co prawda otrzymać opiekę medyczną „z prawdziwego zdarzenia”, ale tylko w większych miastach (jak przykładowo Ho Chi Minh czyli dawny Sajgon, lub w stolicy Hanoi) i to w prywatnych klinikach, w których za usługi trzeba słono płacić. Wobec tego pod żadnym pozorem nie powinniśmy wybierać się do Wietnamu bez wcześniejszego wykupienia dobrego ubezpieczenia, które w razie potrzeby pokryje koszty leczenia.
Przed wyjazdem
Zanim wyjedziemy, należy zorientować się, w danym momencie w Wietnamie nie panuje jakaś epidemia. Nawet jeśli nic złego się nie dzieje, WHO czyli Światowa Organizacja Zdrowia zachęca do wykonania przed wyjazdem takich szczepień jak szczepienia przeciwko tężcowi, polio, błonicy, WZW typu A i B, durowi brzusznemu, wściekliźnie.
Bardzo ważne jest odpowiednie spakowanie się na wyjazd. Jeżeli przyjmujemy jakieś ważne leki, bez których trudno będzie nam normalnie funkcjonować, koniecznie powinniśmy zabrać ze sobą zapasowe opakowanie i dodatkowo receptę (różnie bywa, warto być przewidującym). Podobnie jest z okularami oraz szkłami kontaktowymi – lepiej mieć zapas.
Lepiej zapobiegać niż leczyć!
Nigdy nie wiadomo, jak zmiana klimatu wpłynie na nasz organizm, są pewne sytuacje zupełnie niezależne od nas, jednak na pewne sprawy mamy istotny wpływ. Warto zatem wiedzieć, jakież to sytuacje mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia.
Po pierwsze kwestia wody. Nigdy nie pijmy wody z tamtejszych kranów! Jeśli już (do kawy czy herbaty) musi ona być przegotowana. Poza tym wodę pijemy tylko i wyłącznie butelkowaną. Soki to samo zdrowie? Tak, o ile nie zostanie do nich dodana surowa woda. Jeśli nie mamy pewności czy dany sok rzeczywiście nie ma żadnych dodatków, lepiej nie pijmy go. W czasie kąpieli także należy uważać, aby przypadkowo nie napić się wody.
Jeżeli mamy ochotę na mięso to tylko gotowane lub smażone, nigdy surowe. Jeśli chcemy spróbować atrakcyjnie wyglądających potraw na ulicznych bazarkach, wybieramy tylko te, gdzie jest duży ruch (wówczas potrawy przygotowywane są na bieżąco, nie leżą długo i nie psują się). Na ulicy lepiej nie kupować potraw mięsnych wieczorami, bo istnieje ryzyko, że leżą one tam w cieple (gdzie tam cieple, w upale!) od rana.
Ponadto: chronimy głowę przed słońcem, używamy kremów z wysokim filtrem, nie bagatelizujemy nawet drobnych zadrapań, stawiamy na przewiewną odzież (najlepiej bawełnianą lub lnianą), obserwujemy ciało, czy nie doszło do jakiegoś ukąszenia (uwaga na kleszcze!) szczególnie, jeśli przebywamy w Wietnamie w porze deszczowej. Jeżeli po powrocie zauważymy jakiekolwiek niepokojące objawy chorobowe, biegniemy do lekarza!